sobota, 16 listopada 2013

Olejek rycynowy na rzęsy i kilka włosowych nowości

Hej wszystkim :-)
Obiecywałam aktualizację, ale zanim włosy wyschły mi po umyciu zrobiło się ciemno, więc może jutro zdążę przed 'nocą' :D
Jakiś czas temu postanowiłam wypróbować na sobie smarowanie rzęs i brwi olejkiem rycynowym. Zapraszam na efekty :-)
Pierwszy raz umaziałam oczy olejkiem 5 października. Minęło (jeśli dobrze liczę) już 6 tygodni, więc trzeba coś o tym powiedzieć.
od góry 5, 19 października, 16 listopada.
Jak można zauważyć nie ma powalających efektów jeśli chodzi o długość rzęs. Mam wrażenie kiedy maluję i zmywam rzęsy, że włoski się "wygładziły", czyli szybciej je się maluje i łatwiej schodzi z nich makijaż. Przy demakijażu nie tracę ich też już tyle ile wcześniej. Ale mimo wszystko, myślę że lepsze efekty osiągnęłam na brwiach (niestety nie robiłam im zdjęć). Włoski stały się ciemniejsze i gęstsze.
Chyba z moich rzęs więcej nie wyciągnę, więc odstawię już olejek, może za jakiś czas do niego wrócę ;-)

W czwartek po południu skoczyłam dosłownie na pół godziny z mamą do hipermarketu, oto co wyniosłam:
Garnier Ultra Doux Aloes 7.99 zł
Mrs Potter's Balsam Aloesowy 7.89 zł
Ziaja Płyn Micelarny Ulga 8.69 zł
Nivea Intense Repair 9.49 zł
Joanna Naturia Peeling Kiwi 5.29 zł

Pierwsze wrażenia? Płyn z Ziaji podrażnia mi oczy, więc muszę znaleźć coś innego, a odżywka Garniera ma okrutny zapach! Liczyłam na coś świeżego- przecież to aloes, a dostałam duszący zapach lakieru do włosów :-( Całe szczęście nie zostaje zbyt długo na włosach.

To tyle na dziś :-)
Pozdrawiam!

Deal

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz