Jak widać włosy są teraz w kolorze jasnego brązu, najkrótsze pasma przy twarzy są ścięte na wysokości brody.
Olejek Babydream fur Mama na ok. dwie godziny. Po umyciu wymieszane maski Alterra granat i aloes + Masło kakaowe Ziaja. Mokre włosy posmarowane serum Marion Termoochrona i ugniecione pianką Cien.
Wspominałam już w poprzednim poście, że mam zamiar wrócić do regularnego olejowania. Na pewno nie przyciemni to włosów, które rozjaśniłam, ale nie będą się tak szybko niszczyć, a na tym najbardziej mi zależy- mam nadzieję, że uda mi się wytrwać do studniówki bez drastyczniejszych cięć :)
Rok temu, po wakacjach, podczas których moje włosy przeżyły największy "boom" pielęgnacyjny, fryzura prezentowała się chyba najlepiej w moim życiu, a jeśli nie najlepiej to najzdrowiej ;) Wtedy też zupełnie pozbyłam się problemu rozdwajających się końcówek, włosy miałam bardzo ciemne, na mniej wyraźnych zdjęciach zdarzało się, że wyglądały na czarne :) Nie mogę narzekać na obecny stan moich włosów, jednak to co było rok temu to wygląd do jakiego będę dążyć w najbliższym czasie.
Sierpień/wrzesień 2013 |
Pozdrawiam,
Deal
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz