niedziela, 12 maja 2013

Paznokcie part. 2

Przepraszam, że była taka długa przerwa, ale byłam bardzo zajęta. Z tego tytułu, że dzisiejsze plany wzięły w łeb (na szczęście tylko w części!) przez pogodę mam moment na zrobienie notki :)
Pewnie dało się zauważyć, że moje paznokcie nie są naturalne ;) w ostatnim czasie powróciłam do nakładania żelu na płytkę, ponieważ moje pazurki są bardzo łamliwe, szybko się rozdwajają i bardzo wyginają.
Oszczędziłam wam zdjęć z przebiegu piłowania żelu- dużo kurzu nic ciekawego ;)
A więc, kiedy moje paznokcie mają już spiłowany żel wyglądają tak:

Po pozbyciu się starego żelu nadaję im kształt pilniczkiem:

i odsuwam skórki:

Następnie traktuję płytkę odtłuszczaczem:
i primerem kwasowym

Po tym nakładam 3 warstwy żelu i każdą na 3 minuty do lampy UV.
efekt:

Żel maluję zwykłymi lakierami do paznokci.

Oczywiście mogę coś robić źle, ponieważ nie mam ukończonego kursu stylizacji paznokci.
Robienie samemu w domu nie zastąpi profesjonalnych salonów stylizacji.


Pytania
Mój blog rysunkowy

Deal

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz