piątek, 21 czerwca 2013

Lato, lato! + mała recenzja Cien Bodycare, Masło do Ciała

Upominacie się znów o post, powiem tyle: staram się maksymalnie wykorzystywać słońce, rysuję dwa zamówienia i chciałabym trochę odpocząć. Takie pisanie na siłę na prawdę nie daje mi frajdy.

Zrezygnowałam już z bezsensownego siedzenia w szkole i rozpoczęłam wakacje. ;) Staram się uzyskać piękną opaleniznę jaką miałam dwa lata temu (kilka osób kiedy zobaczyło mnie po raz pierwszy, myślało, że jestem mulatką :D) i przesiaduję całymi dniami na słońcu :)
Po za tym rysuję, czytam, słucham, oglądam... czyli nadrabiam zaległości, po 9 miesiącach bezproduktywnego siedzenia w ławce. Na prawdę, mogłabym wyliczyć na palcach jednej ręki rzeczy, których się nauczyłam w ciągu tego roku szkolnego. 

A teraz przejdę do właściwej wersji wpisu czyli mój Letni Niezbędnik :)


1. Zdecydowanie najważniejsza rzecz, bez której nie ruszam się z domu: Środek do opalania.


 2. Coś do czytania, w moim przypadku Elle lub akutalnie "Bracia Bielscy" Petera Duffy'ego.

3. Słuchawki oraz telefon, bo bez muzyki ciężko jest mi nawet się poopalać ;)

4. Neonowe paznokcie! Zdecydowanie moja ulubiona część lata: neony cudnie wyglądają w połączeniu z opaloną skórą :D

5. Okulary przeciwsłoneczne. Przydają się podczas wypadów rowerowych (muszka w oku to ostatnie czego potrzebuję na dosyć ruchliwych okolicznych drogach), a i wygląda się w nich dobrze :)

6. No i jedna z najważniejszych rzeczy czyli jeśli się opalamy to prócz zabezpieczania skóry filtrem i dodawaniu do tego (jak w moim przypadku) przyspieszaczy nawilżamy ją zwyczajnym masłem czy kremem do ciała!

Cien Bodycare Masło do ciała o zapachu mango

Opakowanie: Słoiki najbardziej lubię, bo jestem pewna, że zużywam masło do końca, ale wolę te zakręcane :) Mimo wszystko jak najbardziej na plus.
Zapach: Cudowny! Piękny, owocowy, świeży, dla mnie idealny na lato :)
Konsystencja: Przyjemna, dobrze się rozprowadza. Raczej podchodzi mi pod krem niż pod masło. Bardzo podobna do maseł Bielendy :)
Działanie: Wystarczy, że będę się smarowała dwa dni pod rząd, a skóra staje się miękka, gładka i baaardzo nawilżona. Ja przy codziennym smażeniu się w ogrodzie nie smaruję się od dwóch dni, a nogi nadal wyglądają świetnie :)
Ogólnie polecam każdemu kto ma problem z suchą skórą. Moja mama, która ma wrażliwą i dojrzałą cerę nie ma żadnych problemów z uczuleniami.


Tyle na dziś wracam do rysowania!
Deal

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz